Jak zapewnić komfort psu podczas upałów?

Psy znoszą upał znacznie gorzej niż ludzie. Ich układ chłodzenia opiera się na ziajaniu i wymianie ciepła przez opuszki łap. Brak gruczołów potowych na większości powierzchni ciała sprawia, że przegrzanie organizmu może nastąpić bardzo szybko. Wysoka temperatura otoczenia, wilgotność powietrza, brak cienia lub dostępnej wody wystarczą, by doszło do przegrzania. W skrajnych przypadkach – do udaru cieplnego.

Dlaczego psy źle znoszą wysokie temperatury?

Ziajanie to podstawowy mechanizm termoregulacyjny u psa. Działa skutecznie jedynie w sprzyjających warunkach. Gdy powietrze jest gorące i wilgotne, jego chłodzenie przez oddech staje się nieskuteczne. Ciepło nie jest odprowadzane, a temperatura wewnętrzna rośnie.

Dodatkowo sierść i podszerstek pełnią funkcję izolacyjną. Gdy pies znajduje się na rozgrzanym asfalcie lub w dusznym pomieszczeniu, nie ma jak odprowadzić nadmiaru ciepła. Szczególnie narażone są psy starsze, młode, otyłe oraz przedstawiciele ras krótkoczaszkowych – mopsy, buldogi, shih tzu. U nich już niewielki wysiłek w upale może zakończyć się przegrzaniem.

Objawy przegrzania – kiedy należy reagować?

Pierwsze sygnały bywają niespecyficzne. Pies staje się osowiały, dużo dyszy, odmawia ruchu. Szuka chłodnych powierzchni i leży bezwładnie na boku. W kolejnych minutach pojawiają się intensywny ślinotok, przyspieszone tętno i zaburzenia koordynacji.

W zaawansowanym stanie dochodzi do wymiotów, biegunki, drgawek i utraty przytomności. To już objawy udaru cieplnego – stanu zagrożenia życia. Zwierzę wymaga natychmiastowego schłodzenia i pomocy lekarskiej. Zlekceważenie tych objawów może skutkować uszkodzeniem nerek, wątroby i ośrodkowego układu nerwowego.

5 praktycznych sposobów na chłodzenie psa

Po pierwsze – dostęp do wody. Miski powinny być zawsze pełne i ustawione w kilku miejscach domu. W podróży warto korzystać z turystycznych butelek lub misek składanych. W domu można użyć miski ceramicznej lub stalowej – dłużej utrzymują chłód.

Po drugie – aktywność tylko w odpowiednich godzinach. Spacery najlepiej zaplanować na wczesny ranek i późny wieczór. W godzinach 10:00–17:00 pies powinien przebywać w cieniu lub chłodnym pomieszczeniu. Na rozgrzanym chodniku temperatura może przekraczać 50°C – to groźne dla opuszek łap. W czasie upałów nie zaleca się intensywnych zabaw, biegania za piłką ani aportowania. Ruch powinien być równomierny i spokojny. Dla niektórych psów już kilka minut aktywności w pełnym słońcu wystarczy, by doszło do przegrzania.

Po trzecie – kontrolowane ochładzanie. Mokre ręczniki, miski z wodą do zanurzania łap, wentylatory lub maty chłodzące pomagają obniżyć temperaturę ciała. Nie należy jednak używać lodowatej wody. Gwałtowne schłodzenie może wywołać szok termiczny i zwężenie naczyń krwionośnych.

Po czwarte – chłodne przekąski. Lody dla psów, mokre karmy z lodówki, pasty do wylizywania z misek silikonowych to nie tylko forma ochłody, ale też sposób na nawodnienie. Można wykorzystać mrożone warzywa lub gotowe przysmaki chłodzące dostępne w sklepach zoologicznych.

Po piąte – bezpieczna podróż. W samochodzie należy zapewnić stały dostęp do wody i przepływ powietrza. Klimatyzacja powinna działać bezpośrednio na wnętrze, ale nie chłodzić gwałtownie. Psa nie wolno zostawiać samego nawet na kilka minut. Temperatura w aucie rośnie błyskawicznie. W aucie warto zabezpieczyć psa pasem lub transporterem ustawionym z dala od szyb. Dobrze sprawdza się też ekran przeciwsłoneczny, który ogranicza nagrzewanie wnętrza

Maty chłodzące i baseniki – praktyczne wsparcie w gorące dni

W upalne dni warto sięgnąć po rozwiązania, które pomagają psu obniżyć temperaturę ciała bez stresu i wysiłku. Do najpopularniejszych należą maty chłodzące oraz przenośne baseniki. Maty działają bez prądu i wody – aktywują się pod wpływem nacisku. Wystarczy, że pies na niej usiądzie lub położy się na chwilę. Dobrze sprawdzają się w domu, na balkonie, w transporterze albo w ogrodzie. Dostępne są w różnych rozmiarach, a niektóre modele mają dodatkowe wzmocnienia, które chronią przed zniszczeniem przy częstym użytkowaniu.

Baseniki dla psów również występują w kilku wariantach. Można dobrać głębokość i średnicę do gabarytów pupila. Psy mogą samodzielnie wejść do środka, ochłodzić łapy, brzuch lub po prostu się położyć. Basen rozkłada się błyskawicznie, nie wymaga pompowania i łatwo go opróżnić po użyciu.

Wspieraj, obserwuj, reaguj

Dbanie o komfort termiczny psa nie ogranicza się do miski z wodą. To codzienna uważność, reagowanie na najmniejsze zmiany zachowania i podejmowanie decyzji z myślą o zdrowiu pupila.

Jeśli pies nagle staje się apatyczny, odmawia jedzenia albo unika ruchu – to nie jest „zwykłe lenistwo”. To sygnał, że coś jest nie tak. Wysoka temperatura wpływa nie tylko na samopoczucie, ale także na działanie układu krążenia, nerek i gospodarki wodno-elektrolitowej. Dlatego u niektórych psów – szczególnie tych z chorobami przewlekłymi – upał może nasilić istniejące objawy i zaburzyć równowagę organizmu.

W takich momentach warto mieć obok siebie zaufany zespół. Klinika weterynarii Kochanowskiego to miejsce, gdzie naprawdę można liczyć na wsparcie – nie tylko w nagłych sytuacjach. Lekarze pomagają przygotować się na trudne warunki pogodowe, podpowiadają, jak zadbać o psa, zanim coś się wydarzy, i oferują konkretne, praktyczne rozwiązania. To pomoc, która zaczyna się od rozmowy i daje realne bezpieczeństwo na co dzień.